2005-07-15
Orkiestra dęta i zespół PA-MAR-SZE Rogozińskiego Centrum Kultury w Wustrow
Po kilkudziesięcioletniej przerwie w zagranicznych wojażach Rogozińska Orkiestra Dęta wraz z zespoleni PA-MAR-SZE przebywała we współpracującym z Rogoźnem niemieckim mieście Wustrow.
Inicjatywa takiego wyjazdu wyszła od Burmistrza Rogoźna. Długo władze Wustrow zastanawiały się w jaki sposób przyjąć tak dużą grupę - obydwa zespoły to przecież prawie 70 osób. Po spotkaniu z Zarządem Orkiestry zapadła decyzja - jedziemy zabierając własne śpiwory i nastawając się na spanie w sali gimnastycenej w miejscowej szkole.
2 lipca br. dwa autobusy ruszyÅ‚y z Rogoźna do Wustrow. JechaliÅ›my na Polsko-Niemieckie Obchody “Dni Wustrow - ÅšwiÄ™to Å»niw", w programie których czekaÅ‚ nas przemarsz i koncert. Wyjazd wsparÅ‚a finansowo Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Starostwo Powiatowe w Obornikach.
Humory dopisywaÅ‚y, sÅ‚oneczko paliÅ‚o niemiÅ‚osiernie przez szyby autokarów (a raczej jednego z nich, bo w drugim, tym z klimatyzacjÄ…, warunki jazdy byÅ‚y rewelacyjne). Po jedenastu godzinach jazdy przywitaÅ‚ nas Burmistrz Wustrow i przedstawiÅ‚ „gry plan" na dzieÅ„ nastÄ™pny: od 12.15 koncert na rynku, o 13.00 przemarsz ulicami miasta i ok. 16.30 koncert pod ogromnym namiotem. PrzyjÄ™liÅ›my do wiadomoÅ›ci i ruszyliÅ›my na podbój miasta. Nie trwaÅ‚ ten podbój zbyt dÅ‚ugo, zmÄ™czenie podróżą dawaÅ‚o siÄ™ we znaki, a ustawione na sali gimnastycznej łóżka tzw. kanadyjki kusiÅ‚y by przyjąć „pozycje horyzontalnÄ…". WesoÅ‚a to byÅ‚a noc. KtoÅ› tam chrapaÅ‚, ktoÅ› wyzywaÅ‚ przez sen (to w tej części sali gdzie spali starsi). W drugim koÅ„cu sali raz po raz wybuchaÅ‚y salwy Å›miechu (to mÅ‚odsi cieszyli siÄ™ z pochrapywania).
NastÄ™pnego dnia, zaraz po Å›niadaniu próba - orkiestra ćwiczyÅ‚a pod czujnym okiem instruktora Romana Tylutkiego, a zespół PA-MAR-SZE pod kierunkiem MaÅ‚gorzaty Lang. O 12.00 byliÅ›my już w peÅ‚nym rynsztunku na rynku. Z niewielkimi przerwami graÅ‚a orkiestra i taÅ„czyÅ‚y dziewczÄ™ta aż do godz. 13.00 przyciÄ…gajÄ…c na rynek coraz to wiÄ™ksze rzesze ludzi. O 13.00 uroczyÅ›cie wyprowadzono poczty sztandarowe i rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ przemarsz ulicami miasta. UczestniczyÅ‚o w nim wielu piÄ™knie przebranych mieszkaÅ„ców Wustrow, wiÄ™kszość osób jechaÅ‚a na udekorowanych tematycznie wozach; byÅ‚ wóz z bajki o krasnoludkach, z Afryki z rytmami regge, z dzikiego zachodu z muzkÄ… country, szeryfem i aresztowanym bandytÄ…. Przemarsz staÅ‚ siÄ™ powodem do wielokrotnego powtórzenia przez Rogożnian stów „pierwszy raz", a to dlatego, że w piekÄ…cym sÅ‚oÅ„cu, ale za to przy niemal ciÄ…Å‚ym aplauzie zgromadzonych na chodnikach osób, przemaszerowaliÅ›my ponad 5 kilometrów.Nawet te osoby, które grajÄ… w orkiestrze od momentu jej powstania twierdziÅ‚y, że w tak dÅ‚ugim przemarszu uczestniczyÅ‚y pierwszy raz. ZmÄ™czeni do ostatnich granic, w mundurach mokrych od potu, czÅ‚onkowie orkiestry i dziewczÄ™ta z PA-MAR-SZE po zaledwie półgodzinnej przerwie daÅ‚y koncert, odbiór którego przeszedÅ‚ nasze najÅ›mielsze oczekiwania. Oklaski, wielokrotne bisy i ogromne zainteresownie zespoÅ‚ami - wszystko to daje podstawÄ™ do stwierdzenia, że lepszej promocji Rogoźna w Wustrow być nie mogÅ‚o.
SÅ‚owa „pierwszy raz" pojawiÅ‚y siÄ™ nie tylko w zwiÄ…zku z przemarszem. WspaniaÅ‚a atmosfera, jaka stworzyli zarówno mieszkaÅ„cy Wustrow, jak i uczestnicy wyjazdu spowodowaÅ‚a, że Pa-Mar-Sz-ówki stwierdziÅ‚y: „pierwszy raz wyjazd z orkiestrÄ… byÅ‚ prawdziwie integracyjnym wyjazdem"; „pierwszy raz" ludzie na ulicach, widzÄ…c odjeżdżajÄ…ce autobusy wiozÄ…ce rogoziÅ„skie zespoÅ‚y, zatrzymywali siÄ™ żeby jeszcze raz siÄ™ do nas uÅ›miechnąć i przyjaźnie pomachać rÄ™kÄ… na pożegnanie. Do Rogoźna wróciliÅ›my cali, zdrowi, zmÄ™czeni ale bardzo zadowoleni.
Wszyscy uczestnicy wyjazdu do Wustrow dziękują Burmistrzowi B. Janusowi za konsekwentne dążenie do zrealizowania tego przedsięwzięcia, które okazało się bardzo udane dla obu stron.
Mnie pozostaje jeszcze podziękowanie zespołom za piękne występy i złożenie życzeń Orkiestrze oraz Zespołowi PA-MAR-SZE: niech ta, stworzona podczas wyjazdu do Wustrow, kapitalna atmosfera wzajemenego zrozumienia, współdziałania i wspólnej zabawy stanie się dla nas normą! Dorota Mąderek
|